'data:blog.pageType == "item"'>


czwartek, 21 stycznia 2016

SZAMPON W KREMIE YVES ROCHER - CZY PODBIŁ MOJE SERCE?

Witajcie serdecznie! W końcu jestem z powrotem, tyle się działo i czas na bloga niestety był bardzo ograniczony, ale w końcu jestem :) Na dodatek szczęśliwa, dumna z siebie, bo już jestem po sesji, po praktykach i czekam tylko na wynik ostatniego egzaminu ;) 

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją szamponu z Yves Rocher, który kupiłam z ciekawości jakieś 2 miesiące temu. Nie jest to zwyczajna formuła szamponu w płynnej konsystencji, a w kremie- pierwszy raz spotkałam się z takim rodzajem szamponu, a że był na promocji to postanowiłam go wypróbować! Jak sądzicie czy skradł moje serce? ;)


Moje włosy swego czasu były bardzo wymagające, długo szukałam odpowiedniej dla nich pielęgnacji, a z czasem doszłam do wniosku, że więcej produktów nie oznacza lepszej pielęgnacji. Z kilkunastu odżywek i masek w moich zapasach zostały dwie odżywki i jeden szampon. Po kilku miesiącach dostrzegając w sklepie YR szampon na promocji za dokładnie 9,99 postanowiłam się skusić i zmienić coś w swojej pielęgnacji. Pierwsza rzecz, która przykuła moją uwagę to skład, który prezentuje się moim zdaniem całkiem zacnie ;)

Skład:Aqua, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Lauryl Glucoside, Behentrimonium Chloride, Crataegus Monogyna Flower Extract, Isopropyl Alcohol, Glycerin, Sodium Benzoate, Citric Acid, Panthenol, Parfum/Fragrance, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Ethylhexyl Salicylate, Tocopherol, Glycine Soja (Soy-Bean) Oil, Potassium Sorbate



Dzięki temu, że szampon ten nakierowany jest na delikatną pielęgnację, nie pieni się, przy myciu. Nie zawiera parabenów i barwników, szampon zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego, między innymi głóg- który ma właściwości ochronne. Zapach-delikatny, roślinny, nieco ziołowy, dla osób których drażnią tego typu zapachy szampon będzie uciążliwy w użytkowaniu ;) 
Jeśli chodzi o konsystencję, jest ona dość gęsta, kremowa, bardziej przypomina mi odżywkę, aniżeli szampon. Najważniejsze, że nie spływa z włosów, dzięki czemu szampon według mnie jest wydajny. Korzystam z niego od dwóch miesięcy i ubytek oceniam jako 1/4 opakowania, co przy wydanych pieniądzach (9,99) szampon wypada w pozytywnych barwach. Opakowanie-według mnie tuba (200 ml) jest wygodna i łatwo z niej wyciska się produkt ;) 

Szampon nie obciąża moich włosów, wręcz przeciwnie bardzo fajnie je dociąża. Włosy po nim rozczesują się bardzo dobrze, szczotka sunie po nich gładko, nie plączę ich, a co najważniejsze po jego użyciu nie potrzebuje odżywki. Mimo wszystko mam mieszane uczucia do tego produktu. Z jednej strony po szamponie moje włosy są gładkie, dociążone, zapach utrzymuje się na nich nawet do kolejnego dnia, a z drugiej oczyszczenie ich oceniam na bardzo średnią 4. Być może do suchych kłaczków sprawdzi się lepiej, natomiast na moich szału nie robi.  Chyba lepszą funkcję spełnia jako odżywka i być może jeszcze kiedyś go zakupię właśnie w dużej mierze do tego celu. 

Mimo wszystko pozostanę wierna zwykłym płynnym myjadłom, a takie ciekawostki kosmetyczne będę używać raz na jakiś czas ;)

Znacie, używacie, chciałybyście wypróbować?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, który jest ogromną motywacją do działania! Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz ze mną na dłużej! :)
Nie wysilaj się na komentarze typu "obserwacja za obserwację" ;)