Dawno mnie tutaj nie było, a na tę nieobecność składa się brak czasu przez uczelnię, pracę, nadrabianie zaległości w sprawach rodzinnych i osobistych, ale postaram się bywać tu częściej. Ostatnio nic ciekawego się nie wydarzyło, chciałam zrobić wpis z houlem kosmetycznym (i nie tylko, choć w mniejszej ilości), ale nie miałam okazji zrobić zdjęć w dobrym świetle, więc następny będzie o zakupach. Dzisiaj przedstawię Wam perełkę, w której zakochałam się od pierwszego użycia! Jeśli jesteście ciekawe zapraszam do dalszej lektury postu ;)