'data:blog.pageType == "item"'>


piątek, 23 października 2015

JESIENNA PIELĘGNACJA TWARZY.

Nasza skóra po lecie potrzebuje nie lada dobrego nawilżenia, gdyż mimo że ją zabezpieczamy, nie rezygnujemy z kremów, mgiełek nawilżających i maseczek do twarzy sama w sobie jest po prostu przesuszona od promieni Słońca. Jeśli jesteście posiadaczkami cery tłustej, normalnej i mieszanej to jeszcze pół biedy... posiadaczkom cery suchej przybijam piątkę i współczuję, gdyż moja skóra po lecie to po prostu suchy wiór, bez znaczenia czym o nią dbałam i to że robiłam to regularnie. Co więc zrobić by zacząć odzyskiwać jej formę sprzed lata? Wyciągnąć rękę po jej nawilżanie niby oczywiste... ale gdy ma się cerę suchą jest to dwa razy trudniejsze. Stosowałam multum kremów nawilżających, żaden nie przyniósł efektów, w końcu postanowiłam wydać troszkę więcej pieniędzy i zaopatrzyła m się w kremy Tołpy. Czy dają one radę i czy warte są swojej ceny? :)

sobota, 17 października 2015

PAZNOKCIE CIENKIE NICZYM PAPIER - CZY ISTNIEJE NA NIE RADA?

Dzisiaj odpukać czuję się trochę lepiej, chociaż antybiotyk biorę dopiero od rana.. W gabinecie lekarskim dzisiaj przemiał niesamowity, a więc dbajcie o siebie kochane w te pogody, bo łatwo złapać jakiegoś wstrętnego wirusa i się męczyć potem.. Nie bierzcie przykładu ze mnie i nie upierajcie się, że samo was przejdzie, bo nie przejdzie, a wzbogacicie tylko apteki..
Ale nie odbiegając od tematu posta, dzisiaj krótko, ale treściwie o moich niewydarzonych paznokciach, których nie lubię i z którymi nie zawsze jestem w stanie się "dogadać" :( Niedawno jednak przeglądając internet, masę blogów i inspirując się paznokciami dziewczyn z instagrama postanowiłam też zaryzykować i zamówić sobie parę cud, które mogłyby być odsieczą dla moich papierówek...

czwartek, 15 października 2015

O tym, co u mnie mniej i bardziej ciekawego.

Ostatnio rzadko się tutaj pojawiałam, a w głównej mierze stało się to za przyczyną przeziębienia, które się do mnie przyczepiło i nie chce dać mi spokoju. Wybrałam już różne tabletki na "grypę i przeziębienie", skończywszy na jakiś specyfikach w saszetkach i drażetkach na ból gardła.. a dzisiaj w nocy ból gardła znów powrócił. Nie mam już po prostu siły, jeśli tym razem nie przejdzie mnie po tych lekach idę do lekarza, choć to dla mnie ostateczność, ciągle staram się ich omijać..