'data:blog.pageType == "item"'>


piątek, 23 października 2015

JESIENNA PIELĘGNACJA TWARZY.

Nasza skóra po lecie potrzebuje nie lada dobrego nawilżenia, gdyż mimo że ją zabezpieczamy, nie rezygnujemy z kremów, mgiełek nawilżających i maseczek do twarzy sama w sobie jest po prostu przesuszona od promieni Słońca. Jeśli jesteście posiadaczkami cery tłustej, normalnej i mieszanej to jeszcze pół biedy... posiadaczkom cery suchej przybijam piątkę i współczuję, gdyż moja skóra po lecie to po prostu suchy wiór, bez znaczenia czym o nią dbałam i to że robiłam to regularnie. Co więc zrobić by zacząć odzyskiwać jej formę sprzed lata? Wyciągnąć rękę po jej nawilżanie niby oczywiste... ale gdy ma się cerę suchą jest to dwa razy trudniejsze. Stosowałam multum kremów nawilżających, żaden nie przyniósł efektów, w końcu postanowiłam wydać troszkę więcej pieniędzy i zaopatrzyła m się w kremy Tołpy. Czy dają one radę i czy warte są swojej ceny? :)
Nie jest to blog o tematyce kosmetycznej, więc nie będę wchodzić w większe szczegóły :) Skład i opis produktu znajdziecie w internecie, chociażby w porządnej wersji na wizażu. Moja pielęgnacja jest bardzo minimalistyczna i mało wyszukana, ale zauważyłam, że odkąd przestałam kombinować i używać kosmetyków na "ilość" stan mojej cery znacznie się poprawił. Rano i wieczorem przed samym nałożeniem kremu oczywiście tonizacja do której używam sprawdzonego toniku ogórkowego z Ziaji (swoją drogą szata graficzna jest naprawdę prosta, ale też urocza), potem nakładam krem nawilżający pod oczy z Tołpy, który ma za zadanie nawilżyć i wygładzić część pod oczami i zredukować cienie. W tym pierwszym daje sobie radę znakomicie, co do cieni nie potrafię ocenić, bo po prostu ich nie mam. Gdy się wchłonie nakładam na całą twarz i szyję krem nawilżająco łagodzący także z Tołpy i kładę się spać :) Raz w tygodniu krem do twarzy z Tołpy zastępuję kremem półtłustym z nagietka, także z Ziaji. Nie nadaję się on do codziennego stosowania, bo jest ciężki, bardzo wolno się wchłania,  przy częstszym używaniu może zapchać, więc raz w tygodniu jest jak najbardziej bezpieczny. Co do cen produkty Ziaja są tanie jak barszcz, a jakościowo według mnie całkiem dobre. Tonik to koszt około 7 zł, a krem około 10. Jeśli chodzi o Tołpę jest już znacznie gorzej. Za obydwa kremy razem zapłaciłam 70 zł. Używam ich ponad 2 tygodnie i uważam póki co, że była to dobra inwestycja. Zobaczymy jak będzie dalej. Jak ze stosowaniem? Wszystko używam dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Regularność stosowania to podstawa, nie zapominajcie o tym! :)

To jest główny punkt mojej pielęgnacji twarzy. Raz w tygodniu wykonuję peeling z saszetek i codziennie stosuję masełko do ust Nivea  To takie dopełnienie pielęgnacji. :)

A jak wygląda Wasza pielęgnacja twarzy jesienią? Czego używacie i co Wam się sprawdza?

Całuję i ściskam :):)

1 komentarz :

  1. I have been surfing online more than three hours today, yet I never found any interesting article
    like yours. It's pretty worth enough for me. Personally,
    if all website owners and bloggers made good content as you did, the internet will be much more useful than ever before.



    Here is my blog post :: Captain Strike Hack

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, który jest ogromną motywacją do działania! Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz ze mną na dłużej! :)
Nie wysilaj się na komentarze typu "obserwacja za obserwację" ;)