'data:blog.pageType == "item"'>


sobota, 12 września 2015

CAŁKIEM NOWE NAWYKI ZYWIENIOWE - ZDROWE POSIŁKI OD ŚNIADANIA DO OBIADU.


Cześć dziewczyny! Dzisiaj przychodzę z krótkim postem na temat pomysłów na zdrowe śniadanie, drugie śniadanie i obiad :-) Odkąd jestem na diecie zaczęłam zwracać uwagę na to co jem, ale tak jak wcześniej wspominałam nie popadam w paranoję i czasami pozwalam sobie na coś "bardziej" kalorycznego, jeśli i tak wiem, że za 3-4 godziny idę na trening :-) Jesteście ciekawe? To zaczynamy!

Śniadanie (zawsze jem około 9:00-9:30 - jest to moja stała pora i raczej się tego trzymam). Zazwyczaj na moim talerzu można znaleźć ciemną bułkę z chudą wędliną (na zdjęciu akurat polędwica z majerankiem, którą ubóstwiam) i jakieś warzywa. Najczęściej jest to sałata, pomidor, ogórek, papryka surowa bądź jajko na twardo. Dzisiaj z racji tego, że jest sobota pozwoliłam sobie dodać plasterek sera żółtego odtłuszczonego- dla dzieci :D. Uwielbiam żółty ser i ciężko było mi z niego zrezygnować, dlatego też pozwalam sobie na położenie go na bułkę raz w tygodniu. Do tego dużo, dużo pieprzu i można jeść!

Drugie śniadanie (zazwyczaj jest to owsianka tak jak na zdjęciu, owoc typu banan/jabłko, bądź jogurt naturalny ze szczyptą musli). Co znajduje się w takiej mojej owsiance? Mały jogurt naturalny, szczypta musli, pół banana, parę winogron, suszone śliwki/morele i kawałek chudego twarogu. Kiedyś nie przepadałam za takimi połączeniami, teraz się przyzwyczaiłam i bardzo lubię ją jeść :-)

Obiad. Z obiadami na początku było najciężej, ponieważ jeśli chodzi o mięso nadal zamykam się tylko w piersi z kurczaka. Zazwyczaj piekę ją w folii i podaję z brokułami/ciemnym ryżem/ciemnym makaronem - tak jak wyżej. Co to takiego skrywa się na moim talerzu? :-) Ja to nazywam oszukanym spaghetti! Trochę ciemnego makaronu, kawałek piersi z kurczaka pokrojonej w kosteczkę, cebulka robiona na wodzie, i 1,5 pomidora. Do tego przyprawy, ja dodaję pieprz, słodką paprykę i majeranek. Smakuje obłędnie i nie jest kaloryczne :-) Na talerzu widać kawałki żółtego sera bo to akurat porcja mojej Mamy, ja jadłam oczywiście bez :-) Makaron można podawać w różnych konfiguracjach i jak się okazuje smakuje pysznie! 

Na dzisiaj to tyle ;-) W kolejnym poście pokażę Wam co jem po siłowni i co znajduje się na moim talerzu na kolację :-) Mam nadzieję, że chociaż trochę Was do czegoś zainspirowałam! To co wam pokazałam nie jest może jakieś wyszukane, ale jak coś się kolorowego dzieje na talerzu to zawsze warto spróbować! A Wy co lubicie jeść? Dbacie o swoje figury czy może wcale nie musicie, bo macie talię osy? :-) 

Buziaki! :-)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, który jest ogromną motywacją do działania! Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz ze mną na dłużej! :)
Nie wysilaj się na komentarze typu "obserwacja za obserwację" ;)