'data:blog.pageType == "item"'>


niedziela, 27 września 2015

ZAKOCHAJMY SIĘ W SOBIE WIRTUALNIE...

Na blogu pojawił się niewielki przestój, który spowodowany był moją chorobą. Dopadło mnie okropne przeziębienie, które przerodziło się w piekielną anginę.. na szczęście trzy dni w łóżku, ciepła herbatka z sokiem malinowym i stos leków pomógł mi stanąć na nogi. Planowałam już napisać wcześniej jakiś post, ale nie mogłam zebrać sensownie myśli. Dzisiaj przychodzę z tematem dla wielu ludzi znanym, ale ciągle wzbudzającym wiele wątpliwości i kontrowersji.. Jeśli jesteście ciekawe z czym dzisiaj przychodzę zapraszam do dalszej lektury. :)

Ludzie szukają miłości w każdym wieku, coraz częściej znajdują ją bardzo, bardzo późno.. za późno? Według mnie na miłość nigdy nie jest za późno, bo każdy z nas uczucia ma i coś zrobić z nimi musi. Coraz bardziej popularną opcją szukania partnerów/sympatii/przyjaciół jest internet i różnego rodzaju portale społecznościowe. Powstają również różnego rodzaju eventy mające na celu zapoznanie bratniej duszy - chociażby popularne SPEED DATES - realizowane w różnych miastach Polski. Kiedyś nawet rozważałam wzięcie udziału w takim meetingu, ale obleciał mnie strach i wstyd.. bo kto zwróciłby na taką szarą myszkę jak ja uwagę? ;) 

(żródło internet)

Czaty? Myślę, że już dawno wyszły z "mody". Pamiętam, że mając 14/15 lat jeszcze tam wchodziłam, ale gdy zaczęłam dorastać zrozumiałam, że nikogo dobrego na pewno tam nie spotkam. Może na palcach jednej ręki można by było policzyć normalne osoby. Oczywiście nie ma co przekreślać tej formy szukania nowych znajomych, ale ja zdecydowanie się zawiodłam i od bardzo dawna nie wchodzę na żadne czaty.
(źródło internet)


Kolejnym miejscem, który teraz jest dość popularny jest portal BADOO. Myślę, że nie ma sensu opisywać jak on działa, bo większość osób wie. W skrócie klikamy symbol serca, jeśli podoba nam się dana osoba i możemy do niej napisać, bądź czekać na jej ruch.. w celu by dowiedzieć się czy się z nami dopasuję. Osobiście uważam, że na pewno można tam znaleźć kogoś interesującego, ale nie warto nastawiać się na nie wiadomo jak wielką miłość. Ja spotkałam się z kimś z BADOO raz i niestety się zawiodłam. Nie obwiniam tutaj nikogo, po prostu brak "tego czegoś" pomiędzy nami przekreśliło wszystko. Mimo wszystko warto tam zajrzeć. :)


Ostatnim miejscem, które muszę wymienić jest po prostu FACEBOOK. Tutaj też można przez przypadek zapoznać interesujące osoby. :) Natomiast jaką mamy gwarancję, że to przetrwa? Żadną, jak wszędzie. Wszystko weryfikuje życie.. ale z tego co wiem, dużo osób korzysta z opcji "zaczep". W ten sposób mamy spore szansę by osoba, która wpadnie nam w oko zwróciła na nas uwagę.. jednak ja nigdy z tego sposobu nie korzystałam.
Osobiście wśród moich znajomych wiele par poznała się właśnie przez internet. Również wśród rodziny nie brakuje na to przykładów.. czy mieli szczęście, czy po prostu ludzie kiedyś byli inni? Nie mam pojęcia. Moją największą miłość poznałam zupełnym przypadkiem przez Facebooka.. przez ponad 3 lata żyłam tylko tym by on był najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem. Długo nie mogłam się pozbierać, kiedy to wszystko się skończyło. Potrzebowałam wiele czasu by sobie to wszystko poukładać w głowie i dać sobie szansę na lepszy etap w życiu. Chyba w końcu się udało. :) Robię wiele rzeczy dla siebie, ćwiczę, prowadzę zdrowy styl życia, więcej wychodzę do ludzi, studiuję, jestem w trakcie robienia licencjatu, skupiam się na przyszłości.. Czuję się już dobrze, a blog daje mi wiele radości. Co więc z tą samotnością? Wiele razy się zawiodłam, być może sama zawiodłam kogoś innego, a o tym nie wiem.. Teraz w moim życiu znowu dzieje się coś nowego - tylko podchodzę do wszystkiego z dystansem i ostrożnością. Od czerwca jest ktoś, kto z dnia na dzień udowadnia mi, że można z kimś rozumieć się bez słów. I choć jeszcze nie mieliśmy okazji się zobaczyć na żywo, wiem że teraz bardzo bym tego chciała i mam nadzieję, że wkrótce się to wydarzy! 

Wniosek? Dajmy sobie szansę, nie skreślajmy kogoś bo mamy "przykre doświadczenia". Oddzielajmy kreską przeszłość od teraźniejszości. A wszystko będzie dobrze. :) Ja odzyskałam nadzieję. Wierzę, że wszystko to co dobre, to co jeszcze lepsze, przede mną. Choć nie dane mi jest jeszcze szczęście z tą jedyną, ukochaną osobą, cierpliwie czekam na zwrot wydarzeń. I po cichu w środku zazdroszczę tym, którzy odnaleźli się np. w szkole średniej, czy na studiach.. :)

Wszystkim singielkom i singlom życzę powodzenia w poszukiwaniach!
A na koniec nutka, która rozbrzmiewa w moich słuchawkach już od dobrych czterech dni :) :) :)

A Wy jak poznaliście miłość swojego życia? Może jesteście jeszcze singlami i nadal poszukujecie tego jedynego?


6 komentarzy :

  1. Odpowiedzi
    1. fotka była x lat temu, ale ja nie lubiłam tego portalu ;) zapomniałam.. o naszej klasie :D

      Usuń
  2. Ukochanego poznałam jadąc autobusem na zawody i tak wyszło, że od dwóch miesięcy jesteśmy małżeństwem :) całkowity przypadek, a może przeznaczenie :) Buziaki Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serduszko, to musiało być przeznaczenie! ;) Obyście do końca życia byli szczęśliwi :*

      Usuń
  3. Szczerze mówiąc nigdy nie szukałam miłości przez internet. (Pewnie ze względu, że miałam w głowie pełno głosów ostrzegających nasze pokolenie przed kontaktami internetowymi ). Jeśli o mnie chodzi, jakoś samo tak wyszło, że okazało się, że ten właściwy człowiek był obok mnie od dłuższego czasu, ale ja musiałam najpierw to dostrzec. Jeśli zaś chodzi o internet- nigdy tego nie próbowałam, ale uważam, że jest wielu singli, którzy szukają swoich drugich połówek i jeśli internet daje im możliwość by się poznać to czemu nie? Tak jak napisałaś- nie warto się zrażać. Cieszę się, że i w twoim życiu pojawił się ktoś kto daje ci szczęście. Mam nadzieję, że niedługo będziecie mogli zobaczyć się na żywo. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od początku wiedziałam, że ta przyjaźń musi skończyć się miłością. :) jestem pewna, że dobrze Wam razem ze sobą i tworzycie super parę! Czy daje szczęście? Tego chyba jeszcze nie mogę powiedzieć, ale jest ktoś kto daje mi radość, wkurza jak nikt inny, i wspiera gdy tego potrzebuje.. Jedynym minusem jest odległość. :(

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, który jest ogromną motywacją do działania! Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz ze mną na dłużej! :)
Nie wysilaj się na komentarze typu "obserwacja za obserwację" ;)